Z radością zapraszamy Was do przeczytania recenzji ponadczasowej książki, która do tej pory posiada uniwersalną wymowę o charakterze przestrogi. Opinię o tym dziele przygotowała dla was Aleksandra Potocka z klasy II ap.
Jest to historia niesamowita i przerażająca równocześnie, ale przede wszystkim otwiera ona oczy i tłumaczy czytelnikowi okrutność systemu totalitarnego. „Rok 1984” w moim odczuciu jest książką, która za każdym kolejnym przeczytaniem da nam coś nowego. Jakieś nowe przemyślenie czy wniosek, dlatego uważam, że często będę wracała myślami do historii Winstona i do fragmentów, które zaznaczyłam w trakcie lektury. George Orwell przedstawia wizję świata, w którym „Wojna to Pokój” „Wolność to Niewola”, a „Ignorancja to siła”. Słowa, które na początku zdawały się być totalnymi przeciwieństwami, nabrały wielkiego znaczenia i im więcej stron się przerzucało, tym bardziej wszystko sprowadzało się do tych zdań, a czytelnik uświadamiał sobie, jak bardzo są trafne.
Świat wykreowany przez Orwella jest światem, w którym zmienianie przeszłości jest na porządku dziennym, słowo nauka nie istnieje, a język, którym posługują się mieszkańcy Oceanii jest jedynym językiem, którego słownictwo się kurczy. Postać, która wypowiada się na temat słownictwa i języka była dla mnie chyba najciekawszą postacią i do teraz szokuje mnie fakt, że bohater mówił o kurczeniu się języka z ekscytacją w głosie, tak jakby to było osiągnięcie, nie zdając sobie sprawy, ile piękna i emocji jest przekazywane przez język i tą jego różnorodność, której własnoręcznie się pozbywa. Orwell w pierwszych dwóch częściach wzbudza w czytelniku nadzieję na pokonanie systemu, przecież jest (rzekomo) Goldstein i jego księga oraz są te ukradkowe spojrzenia (rzekomych) opozycjonistów, które napotyka czasami Winston!... Jednak cała ta nadzieja zostaje zburzona w części trzeciej, gdzie O’Brian dosadnie uświadamia czytelnikowi, że wszystko wraz z nadzieją jest nieprawdą. Bo w systemie, który wykreował Orwell jest miejsce tylko na prawdę rzekomą i zwykle... nieprawdziwą.
Polecam przeczytać tę książkę. Do zobaczenia!